25 lut

DWOJE

Jesteśmy jak w instrumencie struny różnie brzmiące,
jak bakalie w keksie inaczej smakujące,
jak różnobarwne kwiaty na tym samym krzewie,
jak dwa kształty obłoków na błękitnym niebie.

Jedno woli mieszkać w górach, a drugie w lesie nad wodą,
jego kręcą mecze, dla niej książka jest przygodą,
jedno chce oszczędzać a drugie wydawać,
jedno chce budować a drugie naprawiać.

Niegdyś byliśmy jak papuszki nierozłączki
dziś już żadne z nas nie nosi obrączki.

Dodaj komentarz